niedziela, 27 marca 2011

Wewnętrzny wróg - stres!

Pomimo rozwoju technologicznego życie we współczesnym świecie nie jest łatwe... Codzienne problemy, wieczny pośpiech, różne wydarzenia, choroby, powodują, że jesteśmy stale narażeni na stres. Jest to swoisty dyskomfort, który ogranicza nasze rzeczywiste moce odbierając całą energię i siły.

Stres towarzyszy nam już od najmłodszych lat. Pierwsze sytuacje stresowe mogą pojawic się w domu rodzinnym. Przyczyną mogą byc napięte relacje z członkami rodziny i wydarzenia rodzinne np.: rozwód rodziców, choroba, strata bliskiej osoby. Kolejnych napięc emocjonalnych doświadczamy w szkole, podczas egzaminów, w pracy. Każdy z nas inaczej reaguje na sytuacje stresowe w zależności od miejsca w jakim przebywamy. Reakcja na stres jest kombinacją bodźców fizjologicznych, myśli, uczuc, zachowań i jest inna dla każdego z nas. Czasami stres pozwala na pozytywną mobilizację organizmu i dzięki temu można realnie spojrzec na rozwiązanie problemów i idealnie dopasowac się do stawianych wymagań. Jednak w większości przypadków stres paraliżuje i wręcz utrudnia realizację ważnych dla nas celów.
Nasze zdrowie pod wpływem stresu zostaje nadwyrężone co prowadzi do przemęczenia, utraty sił fizycznych i psychicznych, a zatem zaburzenia harmonii w naszym organiźmie. Czujemy się zmęczeni, wyczerpani, nie mamy ochoty do życia, jesteśmy pozbawieni wiary w siebie. W konsekwencji długotrwały stres może przyczynic się do osłabienia odporności i powstawania wielu chorób między innymi: alergii, astmy, migreny, nadciśnienia tętniczego, chorób serca.
Utrzymujące się napięcie powinno byc rozładowane po to, by organizm nasz mógł odpocząc i zregenerowac się. Niektórzy z nas, żeby zredukowac uczucie zdenerwowania "zajadają stres" często mało wartościowym jedzeniem. Jedzenie może na nas działac odprężająco, a jeżeli będzie to jedyny nam znany sposób na rozładowanie stresu, to może przyczynic się do powstania nadwagi i otyłości.
Objawami stresu jest suchośc w ustach, szum w głowie, przemęczenie, ból szyi i pleców, drżenie kończyn, przyśpieszony puls, kołatanie serca, przyspieszony oddech, nadmierne pocenie się, brak koncentracji. Organizm działając pod wpływem stresu, szybciej zużywa niektóre składniki odżywcze. Potrzebujemy wówczas więcej witamin z grupy B, aby właściwie funkconował nasz centralny układ nerwowy. W walce ze stresem może nam pomóc zbilansowana dieta, a także aktywnośc fizyczna (spacery, bieganie, jazda na rowerze, cwiczenia relaksacyjne). Dieta nasza powinna byc uzupełniona w witaminy z grupy B, witaminę C, magnez. Witaminy z grupy B i magnez wspomagają prawidłowe funkcje układu nerwowego, pozytywnie wpływają na równowagę energetyczną w naszym organiźmie. Witamina C wzmacnia również aktywnośc układu nerwowego, ponadto jest doskonałym antyoksydantem. W walce ze stresem pomocny może byc różeniec górski i cynk. Różeniec górski ze względu na swoje właściwości łagodzi objawy wywołane stresem, wspomaga układ nerwowy i wspiera aktywnośc układu odpornościowego. Cynk jest jednym z ważniejszych mikroelementów. Bierze udział w funkcjonowaniu wielu enzymów. Jest obecny w każdej naszej komórce, ale jego zasoby w organizmie człowieka są ograniczone. Z tego powodu należy regularnie dostarczać go z dietą, a w niektórych sytuacjach, jak np. życie w zanieczyszczonym środowisku, stosowanie nieprawidłowo zbilansowanej diety – warto dodatkowo przyjmować go w postaci suplementów diety.
Rozumiem, że w dzisiejszej rzeczywistości nie jest łatwo całkowicie zwalczyc stres, ponieważ nie zawsze warunki w których przebywamy na to pozwalają. Ale nie poddawajmy się! Abyśmy mogli normalnie funkcjonowac i czerpali radośc z życia nie dajmy się zdominowac naszemu wrogowi, szukajmy metod, które skutecznie pomogą nam przezwyciężyc stres i ułatwią życie w tym "zwariowanym" świecie. Wybierajmy najlepsze możliwości zapewniające komfort i pomagające nam w eleminowaniu codziennego stresu. W ten sposób zmienimy nasze wewnętrzne i zewnętrzne życie. Pamiętajmy o tym, że mamy skarb najcenniejszy i najważniejszy - własne zdrowie!
Zatem pokonajmy naszego wroga jakim jest stres i cieszmy się życiem!
---
http://nasze-zdrowie.mycali.biz/
http://nasze-zdrowie.mycali.biz/products/rhodiolin
http://stres.zlotemysli.pl/222069,1/

Nasza podstawa - zdrowe kości !

Jak wszystkim wiadomo kości stanowią rusztowanie i podstawę dla naszych narządów i tkanek (miękkich części ciała). Tkankę kostną musimy odbudowywac przez całe życie. Wiemy to już od najmłodszych lat, kiedy rodzice zachęcają nas do spożywania przetworów mlecznych, korzystania z promieni słonecznych.
Kości, połączone stawami wraz z układem mięśni i ścięgien, umożliwiają wykonywanie ruchów. Są również magazynem minerałów (wapnia, pierwiastków śladowych) oraz miejscem, w którym szpik kostny produkuje komórki krwi.
Przez cały okres życia człowieka w jego tkance kostnej zachodzą jednocześnie procesy uszkadzania, odnowy i naprawy tak zwany obrót kostny. W ciągu roku dochodzi do wymiany od 2% - 10% masy kostnej. Masa tkanki kostnej zmienia się wraz z wiekiem. Do 20 roku życia formuje się około 90% masy kostnej. Pozostałe 10% przybywa do około 35 roku życia, osiągając w tym wieku szczytową masę kostną. Od 35 - 40 roku życia następuje już ciągły ubytek tkanki kostnej, który jest wynikiem obniżania się gęstości kości. Początkowo obniżenie masy kostnej wynosi około 1% rocznie. W późniejszym okresie (u kobiet po menopauzie) wynosi od 4% - 8% rocznie. Ubytek tkanki kostnej może prowadzic do osteoporozy, czyli zrzeszotnienia kości. Osteoporoza jest chorobą systemową charakteryzującą się obniżeniem masy kostnej i zaburzeniami tkanki kostnej, czego konsekwencją jest mniejsza wytrzymałośc kości, która w następstwie nawet niedużego urazu może ulec złamaniu. Mogliśmy się o tym przekonac widząc tłumy ludzi w przychodniach z złamaniami ręki lub nogi.
Czynniki wpływające na osłabienie struktury kości:
a) nieprawidłowe odżywianie - niska podaż składników mineralnych (wapnia, magnezu, cynku); niedobór witaminy D; duże spożycie alkoholu i kawy;
b) mała aktywnośc ruchowa;
c) uwarunkowania genetyczne;
d) czynniki rasowe - osoby rasy białej i żółtej są bardziej podatni na osteoporozę niż osoby rasy czarnej;
e) czynniki hormonalne - osteoporoza częściej dotyczy kobiet (zwłaszcza w okresie menopauzalnym), niż mężczyzn;
f) przewlekłe stosowanie leków;
g) palenie tytoniu;
h) starzenie się organizmu.
Ubytek masy kostnej wraz z wiekiem oraz inne czynniki wpływające na osłabienie kości, powodują iż musimy zadbac o ich odpowiednie wsparcie. Chociaż dostępne są różne metody leczenia osteoporozy, profilaktyka wciąż jest najważniejszym sposobem redukcji złamań. Aby wzmocnic nasze kości należy zastosowac suplementację takimi składnikami jak wapń, magnez i witamina D . Składniki te wpływają na utrzymanie prawidłowej struktury kości i zębów. Ponadto witamina D odgrywa istotną rolę we wchłanianiu i wykorzystywaniu wapnia.
Kości to podstawa naszego ciała. Niedobór poszczególnych składników budujących kości przyczynia się do zaburzenia mikroarchitektury tkanki kostnej i w konsekwencji do zwiększonej łamliwości. Nasze zdrowie zależy od nas, więc nie dopuścmy do osłabienia tak istotnej konstrukcji! Już dziś rozpocznijmy uzupełnianie diety w wapń, magnez, i witaminę D oraz starajmy się zwiększyc swoją aktywnośc fizyczną.
Mocne kości zapewnią nam sprawnośc w każdej sytuacji!

---
http://nasze-zdrowie.mycali.biz/

niedziela, 13 marca 2011

Cukrzyca-choroba cywilizacyjna

Autorem artykułu jest miracle


Cukrzyca, jest to choroba wywołana nieprawidłową pracą komórek trzustki i niedostateczną podażą insuliny- hormonu, który odpowiada za gospodarkę węglowodanową.
Rozróżnia się 2 typy cukrzcy:
1.Cukrzyca młodzieńcza- do niedoboru insuliny dochodzi na skutek uszkodzenia trzustki.
2.Cukrzyca dorosłych- trzustka pracuje prawidłowo, natomiast brak insuliny wynika ze stosowania zbyt wysokotłuszczowej diety (spożywanie nadmiernych ilości białego cukru i białej mąki).
W cukrzycy duża ilość cukru przenika do krwi i nerki starają się ten nadmiar wydalić. Powoduje to częste oddawanie moczu oraz stałe uczucie pragnienia. Cukrzyca sprzyja rozwojowi różnych stanów zapalnych i infekcji.
W cukrzycy bardzo duże znaczenie ma dieta. Należy w pierwszej kolejności ograniczyć spożywanie produktów obciążających wątrobę oraz śledzionę i trzustkę. Chodzi tu głównie o wyeliminowanie tłustych i tłusto przyrządzanych mięs, jaj, sera, masła, nadmiaru oleju i orzechów. Koniecznie trzeba zrezygnować z pokarmów rafinowanych białego cukru, białej mąki, margaryn oraz używek i pokarmów bardzo słodkich, słonych i pikantnych. Okazuje się, że za prawidłową kontrolę cukru w organizmie odpowiadają następujące pierwiastki: chrom, cynk, mangan i krzem. Pierwiastki te znajdują się m.in. w otrębach, dlatego powinno się do wielu pokarmów dodawać otręby pszenne.
Medycyna chińska rozróżnia 2 typy cukrzycy:
1.Cukrzyca niedoborowa- związana z zaburzeniem pracy śledziony i trzustki. Charakteryzuje się osłabionym apetytem, zmęczeniem, luźnymi stolcami, bladością, słabym pulsem i introwersją. Ta postać rozwija się u ludzi wątłych z powodu niezdrowej diety, składającej się głównie z produktów przetworzonych. W leczeniu tej postaci stosuje się warzywa i owoce, ale w postaci gotowanej. Nie powinno stosować się preparatów z liści i korzenie mniszka lekarskiego, bo jest za bardzo oczyszczający i zbyt gorzki.
2.Cukrzyca nadmiarowa- występuje głównie w krajach rozwiniętych, u ludzi żywiącyc się mięsem, tłuszczem i pokarmami rafinowanymi. Często z nią współistnieje różnego stopnia otyłość. Osoby chore na tę postać cierpią na zaparcia, mają zaczerwienioną cerę, gruby, żółtawy nalot na języku i ekstrawertyczną osobowość. Należy dietę oprzeć o surowe warzywa i owoce. Owoce powinny być kwaśne, ponieważ smak kwaśny obniża poziom cukru we krwi. Szczególnie silnie działają cytryny i grejpfruty. Należy również ograniczyć spożywanie produktów pochodzenia zwierzęcego oraz wszelkich substancji słodzących z wyjątkiem produktów z liści stewii. Powszechnie stosowane słodziki są niekorzystne, ponieważ wywołują zastój w wątrobie i pogarszają pracę trzustki. Z ziół bardzo dobrze działają- nasiona cedru, mniszek lekarski (tylko w cukrzycy nadmiarowej), kwiat krwawnika i liście borówki amerykańskiej.
---
www.miracle-zdrowieiuroda.blogspot.com

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

środa, 9 marca 2011

Seniorzy a wpływ kwasów Omega 3

Autorem artykułu jest Grażyna Wosinek


Kwasy Omega 3 regulują poziom lipidów (związki organiczne, których funkcją jest magazynowanie energii, tworzenie błon biologicznych i udział w przesyłaniu sygnałów). Kwasy te obniżają poziom trójglicerydów, których wysoki poziom jest zagrażający dla zdrowia...
SENIORZY

Choroba Alzheimera, demencja
Pogorszenie się pamięci i utrata zdolności intelektualnych oraz obniżenie dobrego nastroju są częstymi przypadłościami wieku podeszłego. Nienasycone kwasy tłuszczowe, a zwłaszcza DHA odpowiada za produkcję hormonów szczęścia: serotoniny i dopaminy. Okazuje się, że osoby o obniżonym nastroju oraz cierpiące na zaburzenia emocjonalne maja bardzo niski poziom DHA we krwi. Amerykańskie badania wykazują, że kwasy Omega 3 maja korzystny wpływ przeciwdziałający chorobie Alzheimera. Dzieje się tak dlatego, w mózgu zostaje ograniczone powstawanie płytek amyloidalnych i „splątków” nerofiblylarnych, które są typowe dla tej choroby. Czasem wystarczy jedynie zmiana w diecie, wzbogacenie w kwasy Omega 3 by wyraźnie odczuć poprawę samopoczucia, pozytywnie wpłynąć na mózg a nawet chronić go przed demencją. Zarówno przy demencji jak i chorobie Alzheimera we krwi stwierdza się niski poziom kwasów tłuszczowych. Regularne i długotrwałe stosowanie Omega 3 pomaga seniorom zachować lepszą formę intelektualną oraz zmniejsza stres oraz stany depresyjne.

Problemy ze wzrokiem
Kwasy Omega 3 wchodzą w skład siatkówki oka, która jest tkanką o bardzo wysokim stężeniu kwasu DHA. Jest on bardzo istotny dla przekształcania impulsu świetlnego w sygnał elektryczny, który z kolei wędruje do mózgu i jest interpretowany. Oprócz tego Kwasy Omega 3 mogą być pomocne w jaskrze, ponieważ dolegliwość ta wiąże się ze zwiększeniem ciśnienia śródgałkowego, które w konsekwencji prowadzi do upośledzenia wzroku. Olej lniany obniża ciśnienie śródgałkowe o ponad 50%.

Stawy
Badania naukowe potwierdzają, ze regularne spożywanie kwasów Omega 3 zmniejsza sztywność i bolesność stawów. Przypuszczalnie jest to związane w właściwościami przeciwzapalnymi kwasów tłuszczowych. Opóźniają one lub nawet zapobiegają powstawaniu zmian chorobowych.

Serce
Jedną z najbardziej znanych właściwości kwasów Omega 3 dotyczy układu krążenia i serca. Te kwasy tłuszczowe pomagają w blokowaniu działania prostaglandyn (hormonów, które powstają w skutek pobudzenia nerwowego) oraz leukotrienów (lipidów biorących udział min w procesach zapalnych). Obie substancje, w nadmiernej ilości powodują w organizmie człowieka nadmierne krzepniecie krwi i tworzenie się skrzeplin. Grozi to chorobami serca, w tym zawałem. Kwasy tłuszczowe zmniejszają lepkość krwi a tym samym ułatwiają jej przepływ. Nasycone nimi ściany naczyń krwionośnych są bardziej elastyczne a krew przepływa z większa łatwością transportując tlen. Zmniejsza się ryzyko zakrzepów a tym samym chorób układu krążenia. Regulują one rytm serca i zmniejszają kurczliwość naczyń, która jest odpowiedzialna za zaburzenia ukrwienia serca i mózgu.

Cholesterol
Kwasy Omega 3 regulują poziom lipidów (związki organiczne, których funkcją jest magazynowanie energii, tworzenie błon biologicznych i udział w przesyłaniu sygnałów). Kwasy te obniżają poziom trójglicerydów, których wysoki poziom jest zagrażający dla zdrowia, a podwyższają korzystna frakcję HDL (tzw. „dobry cholesterol”). W ten sposób zmniejsza się ryzyko nadciśnienia i miażdżycy. Brytyjscy naukowcy odkryli, ze osoby dostarczające w diecie kwasy Omega 3 mają najwyższy poziom „dobrego cholesterolu”, wyższy nawet niż wegetarianie.

Nowotwory
Badania wykazują, że Omega 3 hamują wzrost komórek nowotworowych. Zwłaszcza dzięki EPA, który jest odpowiedzialny za prawidłowa syntezę eikozanoidów (pochodne niezbędnych kwasów tłuszczowych odpowiedzialnych za wiele istotnych metabolicznie funkcji, mogą powstrzymywać rozwój guzów nowotworowych). Kobiety , których dieta jest bogata w kwasy Omega 3 mają mniejsze szanse na rozwój raka piersi, trzonu macicy i okrężnicy

Odporność
Dzięki obecności w organizmie człowieka kwasów Omega 3 w odpowiedniej ilości układ immunologiczny staje się bardziej aktywny, stymuluje wytwarzanie czerwonych i białych krwinek. Dużą rolę odgrywa tu zwłaszcza Omega 3 w formie kwasów EPA. Który to hamuje powstawanie pozapalnych substancji a tym samym zabezpiecza nas przed zachorowaniem. Kwasy Omega 3 są potrzebne zarówno do profilaktyki, wzmocnienia układu immunologicznego a także działają korzystnie w okresie regeneracji i rekonwalescencji po przebytej chorobie.
---
Źródło artykułu:
http://meganaturalnezdrowie.blogspot.com

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Żyć pełnią zdrowia jak najdłużej

Autorem artykułu jest Rafał Kołodziej


Czy chcesz mieć więcej energii, czuć się lepiej, wyglądać wspaniale i żyć w zdrowiu i radości przez długie lata? O to wszystko możesz zadbać już od dzisiaj.
Zdrowie to w głównej mierze to umiejętność zachowania balansu. Nadmiar i niedobór szkodzi i mowa tutaj zarówno o odżywianiu, ćwiczeniach fizycznych, stresie jak i pracy.
Istnieje kilka czynników, mających główny wpływ na kondycję ciała, zdrowie i długość życia. Są to: dieta, odpowiednia ilości snu, stres, zajęcia ruchowe oraz odpoczynek. Do zachowania dobrej formy niezmiernie ważna jest również relaksacja, więc koniecznie należy dodać ją do swojego planu dnia.

Jedną z najlepszych rzeczy poprawiających zdrowie fizyczne i psychiczne jest śmiech. Rozluźnia ciało, wspomaga pracę mięśni, odświeża umysł. Zastanów się jak możesz dodać więcej uśmiechu do swojego życia? Filmy komediowe, kabarety, czytanie dowcipów a przede wszystkim dobre towarzystwo. Postaraj się otaczać ludźmi otwartymi, uśmiechniętymi i zadowolonymi z życia. Ich pozytywne nastawienie będzie wpływać na Ciebie w niezmiernym stopniu. Istnieje w psychologii teoria, że dany człowiek jest sumą pięciu osób, które najczęściej spotyka. Z kim się spotykasz najczęściej, jaki wpływ mają te osoby na Twój sposób postrzegania rzeczywistości? Co możesz zrobić by poprawić relacje z ludźmi? Nie musisz ich odrzucać. Wystarczy, że zmienisz swoje nastawienie a otoczenie samo zacznie się zmieniać. Będąc osobą radosną przyciągniesz do siebie radosnych ludzi.
Stres jest zabójcą skrytym i powolnym. Życie w przewlekłym stresie degraduje Twoje ciało i jest powodem wielu groźnych chorób takich jak ataki serca, zawały, podwyższone ciśnienie krwi, astma, problemy żołądkowe, wrzody, bóle głowy a nawet problemy menstruacyjne

Występują różne rodzaje stresu takie jak stres emocjonalny, fizyczny i psychiczny. O stresie mówi się wiele złego jednak ma on także swoje pozytywne strony. Stres w życiu jest czasem potrzebny i nie istnieje w organizmie człowieka bez przyczyny. Dzięki niemu gatunek ludzki przetrwał do dzisiejszego dnia, gdyż przygotowuje on organizm do sprostania wymaganiom - do podjęcia walki lub ucieczki (np. z groźnym zwierzęciem).
Jest też inna kwestia. Bez stresu życie pozbawione byłoby emocji, jednak zbyt duża jego ilość zwłaszcza w sytuacjach, w których nie jest potrzebny niesie za sobą duże zagrożenie. Ile stresu występuje w Twoim życiu? Czy wciąż jest to bezpieczna ilość? Jak możesz zmienić niektóre sytuacje przydarzające się w życiu by żyć spokojniej?

Nie martw się na zapas. Jako ludzie często zamartwiamy się tym co się ma wydarzyć, co może się wydarzyć lub co wydarzyło się w przeszłości. Statystyki mówią, że 80% naszych zmartwień nigdy się nie wydarzy.
Postaraj się żyć bardziej świadomie i dostrzegaj jak wiele dobrych i miłych rzeczy spotyka Cię każdego dnia. Możesz je wypisać na kartce by lepiej to sobie uświadomić. Spacer, pyszny obiad z rodziną, słoneczna pogoda, ulubiona lektura- to jedne z wielu małych spraw dających radość. Zwróć na nie uwagę.

Dodaj do swojego życia więcej ruchu. Ludzie o dobrej kondycji wyglądają zdrowiej i czują się lepiej. Ćwiczenia fizyczne dodadzą Ci zdrowia i pozwolą cieszyć się życiem przez lata. Nie musisz się „katować” ćwiczeniami. Chodzi jedynie o odpowiednią ilość ruchu, która nie musi być wcale „męczarnią”. Możesz pójść na półgodzinny spacer, przejażdżkę rowerem, basen, jogę, Nordic Walking. Zabierz przyjaciół i bawcie się dobrze. Ćwiczenia poprawiają także samoocenę, przedłużają życie, spowolniają procesy starzenia.
Naukowcy udowadniają, że regularne ćwiczenia w połączeniu z odpowiednią ilością odpoczynku mogą nie tylko zwiększyć ilość energii ale także dodać nawet kilka lat życia więcej. Dzieje się tak gdyż mięśnie a przez to całe ciało pozostaje w dobrej kondycji.

Odżywiaj się najlepiej jak możesz. Spożywaj zwłaszcza duże ilości warzyw, owoców, pełnoziarnistych produktów, ryb. Dzięki odpowiedniemu odżywianiu będziesz mieć więcej energii, chęci życia, zdrowia oraz lepszą ochronę przed stresem. Unikaj zwłaszcza produktów tłustych i przetworzonych, które są przyczyną ataków serca, wysokiego ciśnienia krwi i chorób cywilizacyjnych.
Żyj pełnią życia jak najdłużej. Życie jest tylko jedno.
---
Jeśli interesuje Cię „Zdrowy Styl Życia” zapraszam na mój blog:
http://o-zdrowiu.blogspot.com/
autor: Rafał Kołodziej

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Pij regularnie wodę mineralną, a będziesz zdrowy!

Autorem artykułu jest Dorota Pisz


Wszyscy musimy pić, dwie trzecie naszego organizmu to woda, a żeby dobrze funkcjonować musimy uzupełniać płyny w organiźmie. Niestety większość społeczeństwa nadużywa herbatę, kawę, różnego rodzaju napoje gazowane, energetyczne, które nie dokońca służą naszemu organizmowi, a zwłaszcza w nadmiarze.
Woda jest niezbędna dla każdego organizmu, reguluje ciśnienie tętnicze, temperaturę, wspomaga odchudzanie, usuwa szkodliwe produkty przemiany materii, pomaga roznosić substancje odżywcze. Znacznie szybciej odczuwamy brak wody, niż niedobór jedzenia. Spada zdolność koncentracji, a nasz mózg jest wtedy gorzej ukrwiony i mamy zaburzenia pamięci. Człowiek odwodniony odczuwa różne dolegliwości, bóle głowy, kłopoty z trawieniem, nasilają się kłopoty z sercem.
Pij dwa litry dziennie. Regularne picie wody, ułatwia trawienie i wspomaga przemianę materii. Najlepiej przyswajamy wody mineralne, dostarczają wielu ważnych makro- i mikroelementów, niegazowane, jak również nisko-sodowe, bo nadmiar tego pierwiastka szkodzi. Korzystne natomiast są mineralne z wapniem i magnezem, Popijaj wodę przez cały dzień, nie tylko wtedy, gdy czujesz pragnienie. Tak uchronisz się przed obciażeniem układu krążenia. Pij powoli, małymi łykami, pół godziny przed posiłkiem i dwie godziny po posiłku. Woda wspomaga wtedy trawienie nie rozrzedzając soków żołądkowych. Nagłe wypicie, np. całej szklanki, rozcieńcza osocze i hamuje wydzielanie hormonu ADH, który chroni nas przed odwodnieniem.
Zapotrzebowanie na wodę zależy od wielu czynników, od klimatu, rodzaju wykonywanej pracy, ilości spożywanych posiłków, aktywności ruchowej, od wieku i stanu zdrowia. Ilości wypijanej wody powinny znacznie wzrosnąć w czasie upałów i wzmożonego wysiłku fizycznego. Kobiety w okresie odchudzania, ciąży i karmienia piersią również powinny wypijać więcej wody. Więc pijmy wodę. Na zdrowie!
---
Zapraszam na mojego bloga:
www.dooris80-zdrowiekobiety.blogspot.com

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

niedziela, 6 marca 2011

Oczyszczanie organizmu w saunie – od czego zacząć?

Autorem artykułu jest JBmedia


Czy sauna to luksus i zbytek, czy może racjonalny wybór? Jak do niej trafić i czy można mieć ją w domu? Przeczytaj o sekretach tych gorących miejsc i dowiedz się, jak pomagają usuwać toksyny z organizmu.
Skandynawska specjalność albo rzymska mgła
Pomieszczenie bez okien i ze szczelnymi, ale bezpiecznymi w awaryjnych sytuacjach drzwiami ogrzewane specjalnym piecem – to właśnie sauna. Największą karierę zrobiła w ojczystej Finlandii, gdzie na każdych pięciu mieszkańców przypadają statystycznie dwie takie kabiny. Sauna może być jednym z pomieszczeń w domu (nawet w mieszkaniu w bloku!) lub osobno stojącym domkiem, a ciepło może wytwarzać piec opalany drewnem lub elektrycznym. O arkanach budowy własnej sauny możesz przeczytać w niemal każdym czasopiśmie budowlanym – nie ma rocznika bez kilku obszernych artykułów na ten temat. Nie wszyscy wiedzą, że oprócz sauny fińskiej – nagrzewającej się do temperatury od 60 do ponad 100 stopni Celsjusza, istnieje też sauna rzymska – w niej temperatura nie przekracza 50 stopni. Różnica tkwi też w wilgotności – w saunie fińskiej nie przekracza ona 20 procent, gdy w rzymskiej kłębią się obłoki pary – wilgotność w tych „chłodniejszych” kabinach przekracza 80 procent! Najnowocześniejsze są jednak sauny infrared – zamiast pieca, ciała kuracjuszy ogrzewają lampy na podczerwień. Energia cieplna dociera do głębokich warstw skóry, ogrzewa mięśnie i stawy, sprzyjając odnowie biologicznej organizmu.
Oczyszczająca moc sauny
Seans w saunie pomaga wypocić kilka litrów wody, a wraz z nią – toksyny gromadzące się w organizmie. Mitem jest odchudzające działanie sauny, bowiem tłuszcz nie jest usuwany z organizmu, a spadek masy ciała należy nadrobić, pijąc dużo wody. Prawdą jest jednak, że sauna, przerywana zimnymi natryskami, pomaga zwalczać cellulit, który atakuje zwłaszcza skórę o kiepskim krążeniu krwi. Wygrzewanie całego ciała skutkuje wydzielaniem endorfin, zwanych hormonami szczęścia – dlatego sauna pomaga zwalczać stres i napięcie nerwowe. Seanse poleca się też ludziom dotkniętym bólami reumatycznymi, pragnącym zahartować organizm czy pokonać choroby dróg oddechowych. Do przeciwwskazań należą natomiast choroby serca i zaburzenia krążenia, choroby zakaźne i choroby skórne. Z daleka od sauny powinni się też trzymać ci, którzy cierpią na klaustrofobię lub napady paniki. W razie obaw lub wątpliwości, czy pobyt w saunie przysłuży się zdrowiu, najlepiej poradzić się lekarza.
Którędy po zdrowie?
Być może nawet nie wiesz, że sauna znajduje się gdzieś blisko Ciebie. Wyrastające jak grzyby po deszczu ośrodki SPA i odnowy biologicznej, centra fitness - nawet część basenów pływackich – to właśnie miejsca, gdzie za naprawdę niewielką opłatą można wejść do sauny. Seans trwa około dwudziestu minut, można powtarzać go, robiąc przerwy. W saunie znajdują się ławki na kilku poziomach – im wyżej wejdziemy, tym gorętsze powietrze będzie nas otaczać. Po zakończonym seansie należy uzupełnić ubytek wody – najlepszym napojem będzie woda mineralna w temperaturze pokojowej. Osoby bojące się zimnych kąpieli zaskoczy zapewne fakt, iż po wyjściu z sauny nie poczują temperatury zimnego prysznica – warto sięgać po ten „przerywnik”, aby zwiększyć skuteczność wizyt w tym jakże niezwykłym miejscu!
---
Artykuł może być przedrukowywany jedynie w niezmienionej postaci z zachowaniem aktywnych linków.

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Leczenie sauną

Autorem artykułu jest Zbigniew Famuła


Wydajemy co roku ogromne pieniądze na różnego rodzaju lekarstwa i usługi medyczne, a często zapominamy, że podstawą zdrowia jest profilaktyka. Łatwiej – i taniej jest zapobiegać chorobom niż je leczyć. Niewiele osób zdaje sobie sprawę, jak dobroczynny wpływ na zdrowie i dobre samopoczucie ma sauna.
Regularnie korzystając z sauny, wzmacniamy układ immunologiczny oraz oczyszczamy organizm ze złogów i szkodliwych produktów przemiany materii. Okazuje się, że z sauny korzystać mogą nie tylko ludzie zdrowi - nawet różnego rodzaju schorzenia chroniczne, nie tylko nie stanowią żadnej przeszkody, ale nawet wręcz przeciwnie - sauna może się przyczynić do poprawy zdrowia i samopoczucia.

Sauna leczy bezsenność

Sauna działa niezwykle korzystnie na autonomiczny system nerwowy, którym nie można sterować przy pomocy naszej woli. A więc, tak naprawdę nie mamy żadnego wyboru, w saunie musimy wypocząć. Okazuje się, że skutkuje to również lepszym sen, z wydłużona fazą snu głębokiego. Sauna działa znacznie lepiej od niejednej tabletki i co bardzo ważne nie zwalcza jedynie symptomów, lecz pomaga długofalowo leczyć bezsenność . W dodatku sauna rozluźnia i regeneruje cały organizm.

Sauna i reumatyzm
Ciepło pochodzące z sauny i łaźni parowej bardzo pomaga osobom chorym na reumatyzm łagodzić ból. Dlaczego tak jest, właściwie trudno powiedzieć, ale cierpiący na reumatyzm powszechnie odczuwają dużą ulgę po wizycie w saunie. Należy tylko unikać ostrego stanu zapalnego, gdyż wtedy łatwo o uszkodzenie serce. Przed pójściem do sauny najlepiej jest zasięgnąć porady lekarza. Jeśli ktoś cierpi na żylaki lub inne choroby żył, należy również zachować ostrożność. Bardzo ważne jest prawidłowe zachowanie w saunie: należy trzymać nogi wyżej, tym sposobem krew nie będzie się tam zbierać. Albo trzeba położyć się płasko, tak że nogi i górna część tułowia będzie znajdować się na tej samej wysokości. Po wyjściu z sauny najlepiej niezwłocznie wziąć zimny prysznic lub spłukać się zimną wodą z węża.

Sauna i astma
Z powodu wysokiej temperatury w saunie, podgrzaniu ulega również powietrze, które wdychamy. Rozluźnia ono mięśnie oskrzeli i ułatwia oddychanie astmatykom. Unikać sauny powinniśmy jedynie podczas ostrego ataku astmy. Poza tym podczas kąpieli w saunie wzrasta ukrwienie dróg oddechowych ponad siedem razy. W suchym powietrzu błony śluzowe muszą się chronić przed wysuszeniem. Pozbywają się wtedy szybciej śluzu. W przypadku zapaleni oskrzeli lub chorób dróg oddechowych pobyt w saunie jest wskazany, pozbywamy się bowiem śluzu, a to przynosi ulgę.
Uwaga: jeżeli jesteśmy chorzy na choroby zakaźne to nie wolno iść do sauny publicznej

Sauna i cukrzyca
Dla diabetyków, szczególnie z problemami z sercem i układem krążenia, ale również ze zmianami w oczach, nie zaleca się po wyjściu z sauny zanurzania się w zimnej wodzie. Może to bowiem prowadzić do znacznego podwyższenia ciśnienia tętniczego. Zamiast tego należy stopniowo chłodzić ciało szlauchem z zimną wodą. Jeżeli zastosujemy saunę prawidłowo, to z reguły dochodzi do przyspieszenia pulsu o ok. 50%, przy jednoczesnym dwukrotnym zwiększeniu przepływu krwi. Poprzez działanie wysokiej temperatury naczynia krwionośne rozszerzają się silnie i mimo podwyższonego pulsu oraz przepływającej większej ilości krwi, ciśnienie z reguły może nawet trochę się obniżyć. Dla pacjentów z cukrzycą sauna, jeżeli nie jest prawidłowo aplikowana, niesie ze sobą również pewne ryzyko. Związane jest to szczególnie z silnym ukrwieniem skóry i wpływem na układ sercowo-naczyniowy. Jeżeli przed pójściem do sauny, pacjent wstrzyknie sobie insulinę, wskutek lepszego ukrwienia skóry może dojść do znacznie silniejszego działania insuliny na organizm. Z drugiej strony wyrzut hormonów podczas saunowania może doprowadzić do podwyższenia się poziomu cukru we krwi. Dlatego też, powinno się przed pójściem do sauny oraz możliwie również pomiędzy cyklami oraz po zakończeniu saunowania, zmierzyć poziom cukru we krwi, a ciśnienie powinno pozostawać stabilne. Nie powinno się również przebywać w saunie samotnie. Podsumowując, wizyta w saunie osób chorych na cukrzycę jest możliwa i sensowna, kiedy przestrzega ona pewnych reguł bezpieczeństwa. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości powinno się bezwzględnie zasięgnąć porady lekarskiej.
---
Pozdrawiam i życzę wielu wizyt w saunie - Zbigniew Famuła morsowanie.info

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Pozbądź się śmieci z ...organizmu!

Autorem artykułu jest Kamila Nowakowska


W naszym otoczeniu i pożywieniu występuje bardzo wiele toksycznych substancji.Toksyny są groźne dla zdrowia i niestety, nie da się uniknąć wchłaniania ich do organizmu.Jest jednak sposób aby oczyścić z nich organizm,ten sposób nazywa się Saluran.
Wyobraź sobie, że zamiast wyrzucać śmieci, gromadzisz je w domu. Codziennie do kupki dokładasz nowe śmieci i codziennie sterta się powiększa. Wiesz co stałoby się po jakimś czasie? Śmieci opanowałyby nie tylko całą kuchnię ale także pokoje i inne pomieszczenia w całym domu i to do tego stopnia, że nie można byłoby do niego wejść nie mówiąc już o mieszkaniu w nim. Jedyną metodą powrotu do normalnego mieszkania w zaśmieconym domu byłoby usunięcie wszystkich śmieci i generalne sprzątanie, które przywróciłoby dawną świeżość i blask temu miejscu. Wyobraź sobie teraz, że dom to twój organizm a gromadzone w domu śmieci to gromadzone w organizmie wszędobylskie toksyny, z którymi kontaktu niestety nie da się uniknąć.

Toksyny to trujące substancje, które wchłaniane są do organizmu z zewnątrz - znajdują się w powietrzu, glebie, wodzie i pożywieniu oraz produkowane są przez organizm w naturalnych procesach życiowych. Nagromadzone toksyny to trucizny, które zaśmiecają nasz organizm i mogą poważnie zaburzać jego funkcjonowanie. Tak jak mieszkanie w zaśmieconym domu utrudnia i komplikuje życie tak samo utrudnione jest funkcjonowanie organizmu zaśmieconego toksynami. Toksyny są poważnym zagrożeniem dla ludzkiego organizmu, występują najczęściej w bardzo małych dawkach o różnym stężeniu i oddziałują na ludzki organizm przez długi, wieloletni okres czasu. Skupiska szkodliwych toksyn są dosłownie wszędzie. Najczęściej spotykanymi toksynami są pestycydy, węglowodory lub dioksyny. Powstają one w wyniku spalania śmieci lub zanieczyszczeń powodowanych odpadami przemysłowymi. W naszym otoczeniu i pożywieniu występuje wiele toksycznych substancji, miedzy innymi są to metale takie jak glin, ołów i kadm. Glin występuje w warzywach pochodzących z zakwaszonych gleb a te niestety stanowią ponad połowę gleb w Polsce, można wiec sobie wyobrazić jak często jemy zanieczyszczone warzywa. Glin, czyli mówiąc prościej aluminium kryje się w napojach w puszkach, potrawach pieczonych w folii aluminiowej w pieczywie i proszkach do pieczenia. Jego podwyższona zawartość w organizmie zaburza pamięć i może prowadzić do Alzheimera. Groźny kadm zawarty jest w spalinach i dymie z papierosów, szkodzi miedzy innymi na nerki i prowadzi do nowotworów. Ołów, który do niedawna był składnikiem benzyny jest także bardzo niebezpieczny a jego podwyższona zawartość w organizmie może uszkodzić wątrobę, nerki i mózg. Zdarza się, że ołów występuje w niektórych kosmetykach lub farbach do włosów.

Zagrożenia wynikające z trujących związków chemicznych obecnych w naszym środowisku, jak i same związki można wymieniać w nieskończoność. Zła dieta i stres także prowadzą do kumulowania toksyn. Pierwszymi objawami nagromadzenia toksyn w organizmie jest ogólne przemęczenie, obniżenie sprawności fizycznej i psychicznej, zły nastrój, problemy z koncentracją, bóle głowy, choroby skóry, obniżenie odporności oraz alergie. Oczyszczanie organizmu z toksyn nie jest ani uciążliwe ani szczególnie skomplikowane, warto więc zapoznać się z metodami oczyszczania i zastosować kurację, która na pewno wpłynie na poprawę zdrowia, kondycji i samopoczucia. Najlepiej kuracje oczyszczające przeprowadzać cztery razy w roku, na przełomie pór roku. Sposobów oczyszczania jest wiele. Może to być dieta oczyszczająca albo głodówka lecznicza, którą przeprowadza się przez dwa lub trzy dni i podczas jej trwania pije się tylko wodę, zioła i zielona herbatę. Trzeba pamiętać, że głodówkę leczniczą należy ściśle kontrolować i można ją stosować tylko i wyłącznie po konsultacji z lekarzem. Przyjemną metoda oczyszczania jest seans w saunie, podczas którego toksyny usuwane są z organizmu wraz z potem. Skuteczną metodą oczyszczającą są zioła o działaniu saluretycznym, czyli takim, które powoduje usuwanie przez nerki jonów sodu i potasu, a wraz z nimi wody. Zioła, które wykazują działanie saluretyczne to miedzy innymi korzeń mniszka, ziele skrzypu i korzeń pokrzywy. Pomocne mogą być także cykoria, łopian, ziele koniczyny, oraz kora brzozy. Zioła można łączyć ze sobą lub stosować oddzielnie jak kto woli.

Ci którzy wolą wygodniejsze rozwiązania mogą skorzystać z gotowych preparatów, które są łatwe i niekłopotliwe w użyciu. Taki właśnie jest Saluran Vitana, który łączy w sobie ekstrakty oczyszczających roślin zamknięte w wygodnych do stosowania tabletkach. Saluran Vitana to preparat o działaniu mającym na celu oczyszczenie organizmu z toksyn. Saluran wzbogacony jest także innymi składnikami wspomagającymi wydalanie nadmiaru wody a wraz z nią zbędnych postmetabolicznych substancji i niebezpiecznych toksyn. Wygodny w użyciu Saluran Vitana skutecznie oczyszcza organizm z nagromadzonych trujących substancji.

Zbliża się koniec zimy, więc nadchodzi doskonały czas na kurację oczyszczającą. Warto sięgnąć po Saluran i sprawić sobie kurację, która z pewnością doprowadzi do detoksykacji i wiążącego się z nią lepszego samopoczucia, poprawy witalności i koncentracji, lepszego trawienia, poprawy wyglądu i cery.
---
Kamila Nowakowska PR SOLUTION & NOA MARKETING więcej o PR SOLUTION & NOA MARKETING:) Vitana dla zdrowia,urody,smukłej sylwetki

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Zielona herbata zamiast kawy – oczyszczaj organizm i żyj pełnią energii.

Autorem artykułu jest JBmedia


Szybkie tempo życia narzuca niekiedy konieczność przyjęcia „zastrzyku” energii. Wiele osób popada w łagodne uzależnienie od kawy, pijąc ją dla pobudzenia rano, w pracy i po powrocie do domu. Jest zdrowszy sposób na odegnanie senności i poprawę koncentracji – to zielona herbata.
Zielona herbata zamiast kawy – oczyszczaj organizm i żyj pełnią energii.
Kawa jest powszechnie konsumowana nie tylko ze względu na swój głęboki smak, lecz także dla poprawy koncentracji, podniesienia ciśnienia krwi, zlikwidowania uczucia senności. Smak niektórych kaw rozpuszczalnych czy pakowanych do słoików po zmieleniu pozwala nawet przypuszczać, że działanie psychoaktywne napoju jest ważniejsze od smaku. „Mała czarna” nie jest przy tym zaliczana do zdrowej żywności, chociaż z całą pewnością jest najbezpieczniejszą spośród używek. Tymczasem zielona herbata może przewyższyć kawę zarówno smakiem, jak i pozytywnym działaniem psychoaktywnym. Poprawia bowiem koncentrację, nie powodując rozdrażnienia. Jest też szczególnie cenionym źródłem przeciwutleniaczy i pomaga oczyszczać organizm z toksyn.
Najbliższa surowej herbacie
Zanim omówimy działanie antyoksydacyjne zielonej herbaty i przyjrzymy wpływowi na oczyszczanie organizmu z toksyn – kilka zdań na temat pochodzenia zielonej herbaty, która wciąż ustępuje czarnej w popularności na stołach Europejczyków. Zielona herbata jest przygotowywana zawsze z liści herbaty chińskiej (Camellia sinensis), w przeciwieństwie do czarnej, która może być sporządzana z liści innych gatunków należących do rodzaju camellia. Klucz tkwi jednak w procesie przygotowywania suszu – świeże liście są przesuszane na krótko po zebraniu, zanim nastąpi proces fermentacyjny. Oksydacja jest minimalna, liście zachowują swój zielony kolor a zielona herbata ma wysoką zawartość witamin, soli mineralnych ale też alkaloidów. Alkaloidy to związki chemiczne produkowane przez rośliny, które silnie oddziałują na organizmy. Poszczególne alkaloidy stosuje się jako leki, substancje o działaniu psychoaktywnym czy nawet trucizny. Są wśród nich: atropina, chinina, kodeina, kokaina, morfina, nikotyna, strychnina. W kawie znajdziemy spore ilości kofeiny, a w zielonej herbacie także teinę, L-teaninę, teobrominę oraz teofilinę. Możemy być spokojni o wpływ zielonej herbaty na organizm – w przeciwieństwie do używek zawierających trujące alkaloidy, jest ona bezpieczna dla zdrowia. Właściwa wyłącznie dla zielonej herbaty mieszanka alkaloidów ma działanie psychoaktywne, jednak w odróżnieniu od kawy – pobudzając organizm nie powoduje rozdrażnienia. Napar ma też działanie antyoksydacyjne, ponieważ zawiera katechniny, które zwalczają wolne rodniki i zmniejszają ryzyko powstawania zakrzepów. Przeciwutleniacze obniżają także ryzyko wystąpienia artretyzmu. Oczyszczanie organizmu z toksyn zapewnia głównie wysoka zawartość kofeiny, która pomaga spalać tkankę tłuszczową – główny „magazyn” szkodliwych substancji w naszym organizmie. Zielona herbata przeciwdziała również odkładaniu się cholesterolu w organizmie, a zawarty w niej polifenol może obniżać ryzyko nowotworów, zwłaszcza raka jelita grubego. Przesadą jest jednak twierdzenie, jakoby zielona herbata miała „udowodnione działanie antyrakowe”. Ponadto ekstrakt z zielonej herbaty może być szkodliwy dla wątroby, dlatego nie należy nadużywać suplementów i medykamentów, które go zawierają. Zieloną herbatę należy zaparzać w wodzie o temperaturze od 65 do 80 stopni Celsjusza, nigdy wrzątkiem! Zaparzanie (można już kupić torebkę herbaty „ekspresowej”, na suszone liście „luzem” warto kupić specjalny imbryczek) powinno trwać od dwóch do trzech minut. Niektóre odmiany zielonej herbaty zaleca się zaparzać w nieco inny sposób, zazwyczaj jednak informacja o sposobie przygotowywania naparu znajduje się na opakowaniu, lub podaje ją sprzedawca w sklepie dla koneserów dalekowschodniego napitku. Ważnym składnikiem napoju jest oczywiście sama woda – nie powinna pochodzić prosto z miejskiego wodociągu. Najlepiej sięgnąć po wodę źródlaną lub użyć dobrego filtra. Zamiast pić litrami kawę i narzekać na rozdrażnienie, zgagę i zaparcia – już dziś zacznij pić zieloną herbatę!


---
Artykuł może być przedrukowywany jedynie w niezmienionej postaci z zachowaniem aktywnych linków.

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Zwolnij i napij się zielonej herbaty

Autorem artykułu jest Dorota Trojan


„Zwolnij i napij się zielonej herbaty”- tak powinno wyglądać nasze codzienne motto, w tych szybkich i nerwowych czasach. W Azji moc herbaty docenia się już od tysięcy lat.

Herbata wkraczała zwycięsko kolejno do wszystkich kultur i wszystkich krajów, stając się napojem bez którego większość z nas czułaby się co najmniej „nie swojo”. Doceniamy nie tylko wpływ herbaty na nasze towarzyskie zwyczaje i nasze zachowania, ale wiemy coraz więcej na temat zdrowotnych właściwości tej rośliny. W Polsce najmniej popularna i najsłabiej doceniana jest obecnie zielona herbata. Osoby wybierające zdrowy styl życia i prawidłowe odżywianie sięgają bardzo chętnie po moc pochodzącą z zielonej herbaty. Większość wybiera jednak tradycyjną czarną lub mniej znaną ale coraz bardziej popularną czerwoną herbatę. Zielona herbata najwolniej zdobywa swoich entuzjastów, jako że jej specyficzny smak wymaga przełamania stereotypu.
Oczyszczanie organizmu to jedna z najważniejszych korzyści zielonej herbaty, która błyskawicznie odpręża, a zarazem dodaje energii. W przeciwieństwie do czarnej herbaty, liście zielonej nie są fermentowane przez co zachowują substancje aktywne takie jak w świeżym liściu. Dzięki temu zielona herbata różni się od czarnej w sposobie parzenia, smaku i zawartości. EGCG (epigalokatechina) przynależny do grupy substancji katechin flawonoid jest najsilniejszą substancją czynną w zielonej herbacie. Przyznaje mu się umiejętności wspomagania systemu immunologicznego oraz systemu nerwowego. EGCG ma działanie antyoksydacyjne, czyli niszczące wolne rodniki. Antyoksydanty to w dzisiejszych czasach, generujących coraz większą ilość wolnych rodników tlenowych (dieta, stres, zanieczyszczenie środowiska), coraz bardziej poszukiwane związki chroniące nas przed chorobami cywilizacyjnymi i przedwczesnym starzeniem. Zielona herbata ma również właściwości wspomagające oczyszczanie jelit i redukcje wartości „złego” cholesterolu. Jeśli jednak nie odpowiada nam smak zielonej herbaty i żadną miarą nie jesteśmy w stanie przyjąć zwyczaju popijania zielonej herbaty, warto zwrócić uwagę na suplementy diety posiadające zieloną herbatę w swoim składzie. Picie systematyczne zielonej herbaty poprawia zdrowie i urodę. Do tego zmniejsza napięcie, redukuje uczucie znużenia i działa relaksująco. Należy jednak pamiętać, że zawartość katechiny w herbacie instant jest znacząco mniejsza niż w herbacie parzonej ze świeżych liści.
---
baner-naturalne-suplementy

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

piątek, 25 lutego 2011

Wpływ palenia tytoniu na zdrowie człowieka

Autorem artykułu jest mateo77


Palenie papierosów ma destrukcyjny wpływ na zdrowie człowieka. Przebywając w otoczeniu palacza jesteśmy bezpośrednio narażeni na działanie trujących związków zawartych w papierosach.
Wśród krajów o najwyższym stopniu konsumpcji tytoniu w skali całego świata już od trzydziestu lat na jednym z czołowych miejsc znajduje się również Polska. Aż 10 milionów Polaków sięga regularnie po 15-20 papierosów dziennie. Z każdym nowym dniem w Polsce zaczyna palić pół tysiąca niepełnoletnich chłopców oraz dziewcząt. Palenia próbuje około 180 tysięcy dzieci rocznie. Około 100 tysięcy zgonów rocznie w Polsce jest bezpośrednio powodowane paleniem tytoniu. Przed osiągnięciem 65. roku życia umrze 40% palących nałogowo (dla porównania wśród niepalących będzie to tylko 15%).
W chwili obecnej świat powoli przestaje palić tytoń. Modę na niepalenie zapoczątkowała Ameryka i na szczęście dociera ona także do Polski. W końcu każdy z nas chciałby być akceptowany społecznie, modny, ale również zdrowy.
Skład tytoniowego dymu:
Dym tytoniowy to prawie 4000 chemicznych związków, oto niektóre z nich:
aceton- rozpuszczalnik, potrafi rozpuścić tkankę łączną;
arsen- będący popularna trutką na szczury,
butan- stosowany do produkcji benzyny;
chlorek winylu- stosowany w produkcji plastiku;
ciała smołowate- powodują u człowieka nowotwory złośliwe;
cyjanowodór- inaczej zwany kwasem pruskim, był stosowany przez hitlerowców do ludobójstwa (komory gazowe);
formaldehyd- używany w konserwacji biologicznych preparatów;
kadm- metal silnie trujący;
nikotyna- ma działanie obkurczające na ścianę naczyń krwionośnych, powoduje podwyższenie ciśnienia krwi; odpowiada za przyspieszenie bicia serca oraz zaburzenie jego rytmu; negatywnie wpływa na p53, gen powstrzymujący niekontrolowany rozwój komórkowy (hamujący powstawanie nowotworów);
polon- radioaktywny pierwiastek;
tlenek węgla- inaczej czad, powoduje zmniejszenie zawartości tlenu krążącego we krwi, przez co dochodzi do utrudnienia pracy serca, jak i problemów w rozprowadzeniu tlenu po różnych częściach i narządach organizmu ludzkiego; jest związkiem będącym bezpośrednią przyczyną zgonu wielu osób podczas pożarów.

Jakie choroby grożą palaczom:
Choroby układu krążenia: zawał serca,udar mózgu,choroba niedokrwienna kończyn dolnych.
Nadciśnienie tętnicze
Choroba zakrzepowo-zatorowa
Nowotwory złośliwe: nowotwór płuc, nowotwór jamy ustnej, nowotwór gardła, nowotwór krtani, nowotwór przełyku, nowotwór trzustki, nowotwór pęcherza moczowego, nowotwór nerek
Rozedma i zapalenie oskrzeli (przewlekle)
Infekcje górnej części dróg oddechowych
Choroba wrzodowa (żołądek, dwunastnica)
Przepuklina jelitowa
Zmniejszona potencja seksualna oraz płodność
Twarz nikotynowa
Katarakta

Narażonymi na chorobę narządami palacza są:
płuca, tarczyca, serce, mózg, jelita, żołądek, trzustka, nerki.

---
więcej na moim blogu >>>http://jakzdrowozyc.blogspot.com/

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

czwartek, 24 lutego 2011

Suplementy diety w medycynie nowoczesnej.

Autorem artykułu jest J. O.


Blisko połowa leków w czasach dzisiejszych to tzw. suplementy diety pochodzenia roślinnego lub wyizolowane związki czynne zawarte w nich, które znajdują się w roślinach leczniczych - ziołach.
Medycyna współczesna bardzo często korzysta z wiedzy zielarzy a nawet z przekazów zawartych w tzw. Herbarzach, pochodzących z różnych okresów i miejsc.
Samo zastosowanie tej wiedzy ma ujście w ziołowych preparatach, zwanych także suplementami diety, które znajdują się na półkach aptecznych lub które można nabyć w sklepach zielarskich, także tych internetowych.
Sama historia leku w podobnej formie jak dzisiaj, czyli w formie tabletki ma swoje początki w latach 30 XX w. za sprawą ciągle rosnącej ówczesnej wiedzy i nauk chemicznych, które pozwoliły stosować postacie leków w różnych formach a także we wspomnianej formie - tabletek.
Postacie chemiczne leków, które zaczęto stosować na masową skalę w latach 30 XX w. jak i po tym okresie , okazały się niejednokrotnie bardzo szkodliwe dla organizmu a konsekwencje w postaci uszkodzeń wątroby, nerek i innych organów, skłoniły świat medycyny w latach 60 XX w. do ponownego stosowania leków pochodzenia roślinnego.
Zdobyta jednak wiedza chemiczna i naukowa, która pozwoliła właśnie na wyizolowanie tych związków czynnych z roślin leczniczych w czystej postaci, stworzyła całkiem nową kategorię „Postaci leków". Leki jako suplementy diety te naturalne, ziołowe oczywiście pochodzenia roślinnego.
Samych postaci leków jest wiele. To nie tylko ziołowe tabletki ale także nalewki, wyciągi suche i płynne, soki ,syropy i maści.
Opisywane suplementy diety, krótka historia oraz postacie tych leków roślinnych zaliczamy do tzw. Nurtu: Nowoczesnej medycyny naturalnej. Zostaje nam do opisania jeszcze nurt ziołolecznictwa ludowego jak i profilaktycznego ale to już całkiem inny temat.
---
Treść chroniona prawami Autorskimi. Kopiowanie, powielanie możliwe jedynie z zachowaniem formatowania linków.
Janek Opolski.
www.suplementy.lap.pl , www.sklep-zielarski.lap.pl

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Zdrowie, Nadciśnienie - co z nim zrobić?

Autorem artykułu jest marcel


Większość z nas lekceważy nadciśnienie, swój stan, bo przecież nadciśnienie nie boli. A to choroba groźna dla naszego zdrowia. W kilku słowach jak lepiej żyć z nadciśnieniem i nie stać na przegranej pozycji.
Ponad 30 proc. u naszego społeczeństwa wykryto nadciśnienie tętnicze, z tego 12 proc. leczy sie skutecznie. Niewielkie, ale stałe obniżenie ciśnienia o zaledwie 5 mm Hg, może zminiejszyć o 34 proc. ryzyko udaru, zaś o 21 proc. choroby wieńcowej. Jeżeli uda się je zbić o 10 mm Hg, zagrożenie zmniejsza się jeszcze bardziej - odpowiednio o 56 i 37 proc. Nadciśnienie tętnicze jest chorobą przewlękłą, ale taką którą można podporządkować swoim planom i marzeniom (opowiada prof. Zbigniew Gaciong). Nie osiągniesz sukcesu bez wyrzeczeń na które składa się przede wszystkim zmiana złych nawyków i stylu życia, więc warto trzymać ciśnienie tętnicze w ryzach, aby nie dostarczyło kolejnych problemów ale żeby być zawsze zdrowym. cinienei
Jeżeli prowadzisz siedzący tryb życia, zacznij się ruszać. Systematyczne ćwiczenia powiekszają sieć naczyń krwionośnych w organizmie i zwiekszają ich przekrój. Dzięki temu więcej bogatej w tlen krwi może dotrzeć do serca. Regularne ćwiczenia też obniżają poziom złego cholesterolu i cukru we krwi, zmniejszają ciśnienie tętnicze co zapobiega i ogranicza zagrożenie zawałem serca i udarem mózgu, przy tym ruch pozwala na zmniejszenie kilogramów. A każdy z nich zmusza serce do intensywnej pracy, co sprzyja nadciśnieniu. Jeśli twoje BMI, czyli wskaźnik masy ciała (masę ciała w kilogramach podziel przez wzrost w metrach podniesiony do kwadratu), przekracza 25 - należy zrzucić zbędne kilogramy, ale jeżeli jest wieksze niż 30 - musisz ich stracić zdecydownie więcej.
Gdy masz nadwagę lub jesteś otyły. (Łatwo mówić trudniej zrobić), otyłość sprzyja nadciśnieniu. Utrata 1 kg powoduje spadek ciśnienia o 2-3 mm Hg, zaś 10 kg, aż o 20-30 mm Hg. Zacznij od uregulowania posiłków, żeby schudnąć ogranicz się do 1500 kcal dziennie. Jedz 4-5 niewielkich posiłków, a ostatni 3 godz. przed snem.
Jeśli musisz brać leki przyjmuj je regularnie. Dużą grupę chorych na nadciśnienie stanowią osoby które nieregularnie biorą leki. Odstawiają je gdy poczują się lepiej a ciśnienie wróci do normy. Takie decyzje przynoszą więcej szkód niż korzyści. Zmieniając styl życia, dietę a przy tym regularność ćwiczeń, z czasem leki mogą się okazać nie potrzebne w takiej dawce, jaką braliście na samym początku.
Mierz ciśnienie codziennie i zawsze przed przyjęciem leków. Wyniki zapisuj i przedstawiaj je lekarzowi podczas kolejnych wizyt. Dzięki temu można będzie ocenić postępy w leczeniu choroby, jeżeli po tygodniu lub miesiącu ciśnienie nie wraca do normy, pamietaj potrzeba czasu na jego ustabilizowanie, ale również dobranie odpowiedniego zestawu leków.
Lubisz jeść - zmień swoje przyzwyczajenia dietetyczne. Za najzdrowszą i najlepszą dla sercowców dietę uznawana jest ta która nazywa się środziemnomorską, ponieważ zmniejsza stężenie cholesterolu LDL (złego) we krwi, obniża ciśnienie tętnicze i ogranicza tendencję płytek krwi do zlepiania się w zakrzepy. Oliwa oraz ryby zawarte w tej diecie, przeciwdziałają zaburzeniom rytmu serca, a warzywa i owoce dostarczają potrzebnych witamin i minerałów. To one są podstawą menu, a mięso powinno stanowić tylko dodatek. Chleb i bułki trzeba zmienić na pieczywo pełnoziarniste, ziemniaki na kasze lub brązowy ryż. Wybieraj chude lub półtłuste sery, jogurty i kefir. Odstaw i ogranicz produkty zawierające tłuszcz zwierzęcy, który jest źródłem złego cholesterolu, czyli tłuste mięso i wędliny, podroby, tłuste mleko i jego przetwory, jajka (a właściwie ich żółtka). Natomiast jeżeli chodzi o ryby, wybieraj morskie, takie jak: makrela, śledź, dorsz czy łosoś. Jest to doskonałe źródło m.in. witaminy D, której niedobór wpływa na wzrost ciśnienia krwi. Przy sercowych kłopotach warto używać oleju lnianego i rzepakowego, ponieważ zawierają dużo kwasu linolenowego (omega-3) i linolowego (omega-6). Oba związki przyczyniają się do obnizenia ciśnienia tętniczego oraz poziomu złego cholesterolu i trójglicerydów.
Nie żałuj owoców - bardzo dobre żródło witaminy C. Stały niedobór może być przyczyną skurczu naczyń krwionośnych. Najlepsze to owoce niezbyt słodkie, bo większe ilości cukru mogą przysporzyć dodatkowych kilogramów. Polecane owoce to kiwi, porzeczki, żurawina czy aronia.
Jezeli jesteś nerwusem - naucz się wyciszać i panować nad stresem. Wiadomo że to niełatwe, ale warto nabrać dystansu do rzeczy i sytuacji, na które nie masz wpływu. Nasze zdrowie jest ważniejsze od spraw które je niszczą, a kiedy dopada stres, nadnercza wyrzucają do krwi duża dawkę katecholamin (należa do nich m. in. adrenalina, nazywana hormonem stresu) - przyspieszają one pracę serca, podnoszą ciśnienie krwi, a także powodują nagły skurcz tętnic, co może zakończyć sie nawet zawałem. Stres lub raczej zmienne emocje są potrzebne dla zachowania równowagi psychicznej. Jednak zbędny stres jest czynnikiem wywołującym nadciśnienie samoistne - takie którego przyczynę trudno ustalić, dlatego w opanowaniu codziennego stresu pomocne są proste ćwiczenia np.oddechowe.
Znajdź czas na porządny wypoczynek. Przeciążenie obowiązkami niekorzystnie wpływa na ciśnienie krwi - jest tak samo niebezpieczne jak zła dieta czy palenie papierosów. Kilka dni urlopu brać nie warto. Nie sprzyja to porządnemu relaksowi i regeneracji sił. Minimum 2 tygodnie to jest czas jaki potrzebujemy a by go dobrze wykorzystać i naprawdę odpocząć. Wtedy najlepiej zmienić klimat, dietę i więcej niż zwykle spędzać czasu na powietrzu. Starannie wybieraj miejsce wypoczynku bo np: pobyt w wysokich górach, może ci nie służyć gdyż z powodu mniejszej ilośći tlenu w atmosferze ciśnienie krwi się podnosi, a serce, by dotlenić cały organizm musi intensywniej pracować. Korzystniejszy jest pobyt nad morzem, ale nie w każdym przypadku, bo jeżeli nadciśnienie jest wywołane nadczynnością tarczycy, nadmiar jodu może obudzić uśpioną lekami tarczycę.
Zadbaj o dobrą jakość snu. Masz problemy ze spaniem? Nie bierz bez porozumienia z lekarzem leków nasennych, nawet te sprzedawane bez recepty mogą mieć zły wpływ na wysokość ciśnienia. Wypij raczej szklankę naparu z melisy, ciepłego mleka lub połknij godzinę przed snem tabletkę z melatoniną. Dorosły człowiek potrzebuje 7-8 godz. snu żeby organizm mógł się zregenerować.
Jeśli masz nałogi, wypowiedz im wojnę. Palenie papierosów i nadciśnienie to najgorsze połączenie. W dymie jest ponad 4 tys. substancji które m.in. zwiększają krzepliwość krwi i skłonność płytek krwi do zlepiania się, uszkadzają komórki śródbłonka wyściełającego naczynia krwionośne. Ryzyko chorób układu krążenia u palaczy wzrasta trzykrotnie. Nikotyna obkurcza naczynia a krew z trudem przeciska sie przez tętnice, a więc podnosi sie ciśnienie, wzrasta tempo odkładania się blaszek miażdżycowych. Zaś nadmiar alkocholu utrwala nadciśnienie, sprzyja innym chorobom układu krążenia. Przyjumuje się, że bezpieczną granicę stanowią 1-2 drinki dziennie albo kieliszek czerwonego wina.
Zamiast soli używaj ziół!
W produktach spożywczych jest już wystarczająca ilość soli i nie potrzeba dodatkowej porcji. Unikaj artykułów zawierających szczególnie duże ilości soli np. konserwowanych i wędzonych, solonych orzeszków, paluszków itp. Ograniczenie jej do pół łyzeczki dziennie (ok 4 g.) pozwala w ciągu kilku tygodni obniżyć ciśnienie nawet o 10mm Hg. Jeśli jednak nie wyobrażasz sobie życia bez słonego smaku, używaj tzw. soli dietetycznej, czyli chlorku potasu, a jeszcze lepiej zastąp je ziołami. Dzięki nim nie tylko podniesiesz smak potraw ale uczynisz je także lżej strawnymi. (pamietaj sztuka być zawsze zdrowym ).
---
kons prof. Zbigniew Gaciong
Dieta antystresowa
www.sport-marcel.blogspot.com

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

środa, 23 lutego 2011

Co warto wiedzieć o wątrobie...

Autorem artykułu jest Rafał Kościołowicz


Wątroba to taka oczyszczalnia ścieków naszego organizmu. Można stwierdzić, że wątroba jest silnym i bardzo, bardzo cierpliwym organem. Niestety człowiek zmusza ją bardzo często do przesadnego wysiłku
Wątroba wielofunkcyjny gruczoł część układu pokarmowego o masie ok 1500-1700g u mężczyzny i 1300-1500g u kobiet.

Co warto wiedzieć o wątrobie...
Wątroba to taka oczyszczalnia ścieków naszego organizmu. To wątroba filtruje krew z wszelkich toksyn które dostają się do naszego organizmu np. z alkoholu, używek, niektórych składników leków. Przekształca toksyczny amoniak w mocznik, który możemy wydalić z organizmu. Poza detoksykacją wątroba spełnia jeszcze funkcje metaboliczną, zapasową, magazynującą

Swoista osobliwość wątroby polega na tym, że jest najważniejszym laboratorium chemicznym organizmu, ośrodkiem kontroli antytoksycznej, zbiornikiem i dystrybutorem paliwa. W sumie od jej sprawności uzależnionych jest ponad 5 tysięcy funkcji życiowych i ponad 500 procesów chemicznych zachodzących wewnątrz ludzkiego ciała.

Można stwierdzić, że wątroba jest silnym i bardzo, bardzo cierpliwym organem. Niestety człowiek zmusza ją bardzo często do przesadnego wysiłku nadmiarem spożywanego alkoholu, obfitymi i ciężkostrawnymi potrawami, różnorakimi zatruciami pokarmowymi, niepożądanym i trującym działaniem wielu leków.

Choroby wątroby
Choroby wątroby są jednymi z najczęstszych schorzeń i stanowią poważny problem społeczny. Większość osób ze schorzeniami wątroby nie jest w ogóle świadoma choroby, aż do bardzo zaawansowanego stadium.

O tym, że rozwija się poważna i przewlekła choroba wątroby, świadczą pobolewania w nadbrzuszu i prawym podżebrzu, żółtaczka (żółte oczy), krwawienia z dziąseł, nosa, przewodu pokarmowego (czarne stolce, wymioty przypominające fusy od kawy), wodobrzusze (wzdęcia nieustępujące nawet w nocy, znaczne powiększenie się obwodu brzucha, nagły wzrost wagi ciała). Oczywiście nie należy z powodu krwawienia z nosa wpadać w panikę, ponieważ jego przyczyną, jak wszyscy wiemy z własnego doświadczenia, wcale nie musi być choroba wątroby.

Niekiedy nawet przez wiele lat możemy nie wiedzieć, że wątroba przewlekle choruje, a w naszym ciele krążą wirusy typu B lub C, które powoli niszczą ten organ.
Wirusem typu B jest zakażonych w Polsce około 300 tys. osób, a wirusem typu C 700 tys. Do wykrycia przewlekłej choroby najczęściej dochodzi przypadkowo.

Podsumowując
Aby uniknąć w przyszłości problemów z wątrobą warto zadbać o nią już teraz.
Przede wszystkim warto się zaszczepić na WZW (Wirusowe Zapalenie Wątroby)
Ograniczyć alkohol i inne używki, tłuste potrawy i zażywanie leków.

Bierzemy coraz więcej leków. Nadużywamy leków przeciwbólowych i przeciwzapalnych. Szacuje się, że Polacy na te właśnie leki wydają rocznie 3,7 mld zł. Liczba ta ciągle rośnie.

A jeśli jesteś zwolennikiem alternatywnych metod to w chińskiej medycynie do oczyszczania i regeneracji wątroby używa się Ostropest plamisty, ale o ty więcej możesz się dowiedzieć na http://www.watroba-woreczek.pl/pol-thebest.htm

Ten artykuł inspirowany jest lekturą "Jak dbać o zdrowie wątroby i pęcherzyka żółciowego" Joanny Rokgruik
---
Rafał Kościołowicz – autor popularnych serwisów internetowych głownie z zakresu zdrowia i medycyny, które tworzy na podstawie kilkuletniej wiedzy i praktyki ratowniczej. http://www.PierwszaPomoc.net.pl http://www.watroba-woreczek.pl/pol-thebest.htm

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Dlaczego cholesterol HDL jest tak ważny?

Autorem artykułu jest Tobiasz Duda


Czy Ty także poszukujesz skutecznej metody na obniżenie poziomu cholesterolu. Takiej, aby można było powiedzieć, że jest to „dobry pomysł na cholesterol”. Czy Ty także uważasz, że osiągnięcie bezpiecznego poziomu cholesterolu wymaga dla nas wiele wyrzeczeń, a czasem nawet, że jest to sytuacja nieosiągalna?
Wciąż panuje trend, że wysoki cholesterol jest niebezpieczny dla naszego organizmu. Czy to jest jednak prawda? Patrząc od strony medycznej dobry cholesterol określa się nazwą HDL.Ten artykuł ma na celu pokazać Ci jak ważny w naszym organizmie jest cholesterol hdl.
Co to jest dobry cholesterol HDL?
HDL jest to frakcja lipoprotein o wysokiej gęstości , ponieważ ma największą zawartość apolipoprotein. Jest to związek chemiczny, który stanowi pojazd transportujący cholesterol we krwi.
Znamy dwa rodzaje cholesterolu HDL i LDL. Są one odpowiedzialne za transport cząsteczek cholesterolu do swojego miejsca przeznaczenia. W tej chwili skupimy uwagę tylko na jednym z tych rodzajów.
Cholesterol HDL ma pozytywny wpływ na nasz organizm. Jest to substancja tłuszczowa obecna w naszej krwi. Jej celem jest obniżanie poziomu cholesterolu poprzez transportowanie tej substancji obecnej we krwi do wątroby, gdzie jest on metabolizowany.
Czyli, żeby to lepiej ująć „dobry cholesterol” usuwa z naszego ciała nadmiar cholesterolu.
Nasz dobry cholesterol HDL to woreczek, który krąży pusty po naszym organizmie i ładuje do siebie cholesterol. Po całkowitym załadowaniu się wyrzuca całkowitą zawartość do naszej wątroby i z powrotem wraca na swoje miejsce pracy. W wątrobie jest on metabolizowany czyli jednym słowem mówiąc usuwany. Ten narząd w naszym organizmie pełni funkcję odtruwającą o czym trzeba pamiętać.
Musisz także wiedzieć, że dobry cholesterol przeciwdziała rozwojowi różnych chorób serca. Z naczyń krwionośnych wypłukuje komórki tłuszczowe.
Następna bardzo ważna funkcja, którą pełnią cząsteczki HDL to przechowywanie zapasu cząstek białkowych. Ich pełna nazwa medyczna brzmi apolipoprotein. Są to białka, które są niezbędne do prawidłowego dostarczania do tkanek cholesterolu, trójglicerydów i fosfolipidów. Białka te są też ważne przy usuwaniu „złego LDL”.
Poziom cholesterolu HDL
Dobry cholesterol to bardzo istotna substancja dla naszego organizmu, wbrew pozorom im wyższe jest jego stężenie we krwi tym lepiej dla nas. Mówi się więc, że musi on być jak najwyższy: w granicach powyżej 40 miligramów do 60 miligramów.
Pewność, że nasze serce jest chronione, mamy wtedy gdy poziom HDL jest powyżej 60 miligramów. Nasze serce i układ krążenia jest wtedy najbardziej bezpieczny.
Wymagany poziom cholesterolu HDL:
- u mężczyzn - Powyżej 40 mg/Dl
- u kobiet - Powyżej 50 mg/dL
---
suplementy diety calivita

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Rzuć palenie

Autorem artykułu jest Mieczysław Andrzej Olszewski


Ustawa zakazująca palenia w miejscach publicznych weszła w życie 15 listopada ubiegłego roku i stanowi konkretne "utrudnienie" dla palaczy, ale może stać się dla nich okazją do rzucenia palenia.
Od tego czasu nie wolno palić w autobusach, tramwajach, taksówkach, samochodach służbowych, na dworcach, przystankach tramwajowych i autobusowych, w budynkach użyteczności publicznej, w obiektach sportowych, miejscach publicznych gdzie wypoczywają dzieci. Palenie dozwolone jest w lokalach gastronomicznych, hotelach, akademikach, uczelniach, w domach pomocy społecznej tylko w specjalnych wyznaczonycpomieszczeniach dla palących.
Za palenie w miejscu publicznym grozi mandat do 500 zł.
O tym, że palenie papierosów jest szkodliwe nie trzeba nikogo przekonywać, nadarza się okazja aby przestać palić:
- podejmij decyzję o niepaleniu już dzisiaj
- nie narażaj siebie i swoich bliskich (bierne palenie)
- nie pozwalaj sobie nawet na jednego papierosa
- poczuj swój świeży codzienny oddech
- zamiast na papierosy pieniądze wydaj na przyjemności
WYTRWAJ W SWOIM POSTANOWIENIU - o zaprzestaniu palenia pochwal się znajomym, zaplanuj sobie więcej zajęć aby uniknąć sięgania po papierosa na czczo, po wysiłku fizycznym, a nawet gdy jesteś zdenerwowany. Szybko zauważysz pierwsze oznaki takie jak brak porannego kaszlu czy nieprzyjemnego zapachu z ust.
Gdy siła woli nie podoła Twojemu wyzwaniu możesz wspomagać swoją decyzję regularnym żuciem gumy zamiast sięgania po papierosa; dostępnymi na rynku plastrami z nikotyną pozwalającym unikać objawów głodu nikotynowego; czy e-papierosem, a nawet akupunkturą.
wytrwałości...
---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

sobota, 19 lutego 2011

Depresja sezonowa - jak z nią walczyć?

Autorem artykułu jest Joanna Baj


Krótkie dni bez słońca, deszcz… Pojawiają się smutne myśli i pogorszenie nastroju. Tego typu odczucia, głównie późną jesienią i zimą są niestety częste. Jeśli szybko mijają, to jest to coś naturalnego. Gdy utrzymują się i utrudniają codzienne funkcjonowanie, może to być depresja sezonowa.
Depresja sezonowa pojawia się zwykle cyklicznie – jesienią lub zimą, a ustępuje wiosną. Przynosi uczucie smutku, rozdrażnienia i niechęci. Człowiekowi brakuje energii, jest senny, ma kłopoty z koncentracją. Diagnozę może jednak postawić tylko lekarz, by odróżnić ją od depresji klinicznej, związanej z głębszymi zaburzeniami na poziomie psychicznym.
Przyczyny depresji sezonowej nie są do końca znane. Wymienia się najczęściej zależność od hormonów. Na ich wydzielanie ma bowiem wpływ światło słoneczne. Niedostateczna ilość tego światła powoduje zmniejszenie produkcji hormonów. Z pewnością nie bez znaczenia jest też wrażliwość i osobowość każdego człowieka oraz wiek i płeć. Częściej na tę chorobę cierpią kobiety, ujawnia się w wieku 20-30 lat i pogłębia się wraz z wiekiem.
Jak leczyć depresję sezonową?
Dopiero od niedawna depresja sezonowa uznana została za chorobę i zakwalifikowana do leczenia. Niestety, chorzy często bronią się przed przyjmowaniem leków przeciwdepresyjnych. Wciąż jeszcze z niechęcią myślimy o wizycie u psychiatry. Obawa, że inni dowiedzą się o naszych problemach i o tym, że sobie z nimi nie radzimy budzi wstyd i poczucie winy. Boimy się, aby w pracy ktoś nie uznał nas za osoby niezrównoważone psychicznie, że stracimy autorytet, okażemy swoją słabość. Wybieramy więc zwykłą hipokryzję, pozwalając by problem narastał, bo wolimy go ukryć niż rozwiązać. Dlatego pomoc przychodzi często za późno.
A sposoby leczenia są różne, poczynając od fototerapii, poprzez leczenie farmakologiczne, aż do terapii psychologicznej włącznie. Warto korzystać z pomocy i wiedzy specjalistów, bo sami sobie z tym problemem nie poradzimy. Medycyna dysponuje obecnie szeroką gamą leków przeciwdepresyjnych.
Są one wydawane wyłącznie na receptę i powinny być przyjmowane pod ścisłą kontrolą specjalisty.
Sprawdzoną metodą jest też psychoterapia, która nie tylko leczy z depresji, ale uczy innego spojrzenia na życie. Aby otrzymać taką pomoc, należy zwrócić się do psychologa.
Działania wspomagające
- Jeśli to możliwe, zrób sobie kilkudniowy urlop i wyjedź najlepiej w rejony, gdzie o tej porze roku jest więcej słońca.
- Staraj się spędzać wolny czas aktywnie na świeżym powietrzu, nawet krótki spacer może poprawić samopoczucie.
- Stosuj dietę, która dostarcza tryptofan. Jest to aminokwas, który wspomaga wytwarzanie w organizmie serotoniny – hormonu o działaniu przeciwdepresyjnym i relaksującym. Tryptofan zawierają m.in. banany, soja, łosoś, ser żółty, mleko.
- Wzbogacaj dietę w produkty zawierające witaminy z grupy B oraz magnez. Mają one niekwestionowane znaczenie dla prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego.
- Unikaj sytuacji stresujących.
- Staraj się robić to, co sprawia ci przyjemność.
---
W celu zdiagnozowania choroby i podjęcia odpowiedniej terapii zapraszamy do poradni specjalistycznych Centrum Medycznego Luxmed.
Centrum Medyczne Luxmed

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Stres. Jak z nim walczyć?

Autorem artykułu jest Iwona Kotłowska Iwona Kotłowska


artykularnia_import
Czym jest stres?

W dzisiejszych czasach stres jest chorobą cywilizacyjną. Stres to reakcja naszego ciała i umysłu na jakąś sytuację – realną lub wyobrażoną. Kiedyś mówiliśmy o nim nerwy czy niepokój, a teraz wszyscy mówią o zestresowaniu. Pionierem w stworzeniu definicji stresu był Hans Seleye. Jednak jego rozumienie stresu skupia się tylko na stronie fizjologicznej. Na obecną epokę to za mało – nie jest to ujęcie całościowe.

Skąd się bierze stres?

Najczęściej źródłem stresu jest:
• niepokój o przyszłość (np. zamartwianie się tym co będzie jutro)
• presja czasu i narzucone terminy (wszystko na „wczoraj”)
• nadmiar lub brak zajęć i pracy,
• zbyt wysokie wymagania wobec nas, duże ograniczenia a małe wsparcie,
• nasza ambicja i nierealne cele,
• frustracja, niemożność wpłynięcia na daną sytuację (np. korki),
• nieodpowiednie odżywianie (np. nadmiar soli).
Większość stresów jest wynikiem tego, co dzieje się w naszej głowie, a nie tego jak funkcjonuje ciało. Często jest rezultatem naszego wewnętrznego konfliktu, którego nie dostrzegamy.

Jak nauka podchodzi do stresu dzisiaj?

W walce ze stresem zalecano nam najczęściej usuwanie skutków np. ćwiczenia fizyczne, odprężającą kąpiel, pójście do kina czy masaż. Nie przynosi to jednak na dłuższą metę oczekiwanych rezultatów czyli usunięcia przyczyn. Nowoczesna nauka w walce ze stresem wraca do korzeni. Odkryto bowiem to, co już dawno było wiadomo – emocje i umysł także są odpowiedzialne za stres. I to właśnie jest podejście całościowe, holistyczne, czyli założenie jedności ducha i ciała.
Z najnowszych badań wynika, że to, czy zachorujemy z powodu stresu zależy od tego, jak będziemy reagować, co będziemy czuć, myśleć, jak się zachowamy. Kluczowym czynnikiem jest tu siła naszej psychiki. Wiemy także dzięki Psychoneuroimmunologii (nauce o odporności), że stres wpływa na cały organizm. Nasz układ nerwowy, hormonalny czy immunologiczny (odporność) jest podatny na stres tak samo, jak nasze serce czy żołądek. To dlatego chorujemy i łatwiej ulegamy grypie, kiedy jesteśmy pod wpływem stresu.

Cechy sprzyjające odporności na stres

Profesor Henry Dreher, który zajął się stresem całościowo, zebrał doświadczenia wielu naukowców w jedną całość. Opracował zbiór cech i postaw, które sprzyjają odporności na stres. Wyraża się to w konkretnych postawach i zachowaniach. Są to: czynnik ACE (zauważanie-połączenie-wyrażenie), zdolność do zwierzeń, siła charakteru, asertywność, zaufanie i związki, zdrowe pomaganie, wszechstronna osobowość. Profesor Aleksander Teisseyre z Instytutu Psychoimmunologii dodaje jeszcze jedną cechę: uważność - czyli skupiony umysł.

Czynnik ACE

Wykorzystano tutaj badania psychologa Gary E. Schwarza. Odkrył on, że ludzie, którzy "wnikają" do swojego wnętrza i zauważają sygnały swojego ciała i umysłu (np. ból, zmęczenie, smutek, złość i przyjemność) mają wyższą odporność i zdrowszy układ krążenia. Schwartz zauważa, że emocje niosą ważne informacje zwrotne. To ważny komunikat naszego organizmu. Złość, strach czy martwienie się mówią nam, że są one niezbędne dla naszego dobrego samopoczucia. Trzy czynniki wyróżnione przez Schwarza, które pomagają nam w takiej samoświadomości to: attention (zauważanie), connection (połączenie), expression (wyrażenie).
Kiedy:
• A - zauważamy emocje i uczucia w momencie kiedy się pojawiają
• C - dopuszczamy je do świadomości, „łączymy” się z nimi, staramy się zrozumieć (dlaczego czuję to, co czuję?) i odnosimy do aktualnej sytuacji
• E - i odpowiednio wyrazimy,
to wtedy przywrócimy równowagę w naszym systemie umysł-ciało.

Zdolność do zwierzeń

Amerykański psycholog James W. Pennebaker przeprowadził badania, z których wynika że osoby, które zwierzają się innym ze swoich sekretów, przeżyć czy uczuć są o wiele mniej podatni na choroby i mają lepsze samopoczucie. Uważa on, że utrzymywanie swoich przemyśleń w sekrecie, nawet przed samym sobą, pochłania ogromne pokłady energii psychicznej i fizycznej. Tłumienie emocji prędzej czy później negatywnie odbija się na zdrowiu. Idzie za tym osłabienie i mniejsza odporność na różnego rodzaju choroby. U osób, które potrafią się szczerze zwierzyć z dręczących problemów, stwierdzono natomiast znaczny wzrost żywotności komórek T, mających największą zdolność niszczenia komórek chorobowych.

Siła charakteru

Psycholog Suzanne Ouellette w swoich badaniach skupiła się na sile naszego charakteru. Odkryła, że zaangażowanie w wydarzenia (a nie ucieczka), szukanie wpływu na rezultat i traktowanie stresu jako wyzwania (a nie jako porażki) sprawia, że rzadziej zapadamy na chroniczne choroby i mamy mocniejszy układ immunologiczny.

Asertywność

George F. Solomon wykazał, że ludzie wyrażający asertywnie swoje potrzeby i uczucia są silniejsi i mają bardziej zbalansowany układ odpornościowy. O tych, którzy dbają o zaspokojenie swoich potrzeb szanując jednocześnie prawa innych mówi się, że są asertywni.

Zaufanie i związki

Kolejny psycholog David McClelland, udowodnił, że ludzie zdolni do stworzenia bezinteresownych związków (partnerstwo, przyjaźń, rodzicielstwo) mniej chorują. Te głębokie relacje bazują na miłości i ufności.

Zdrowe pomaganie, altruizm

Badacz Alan Luks zauważył, że ludzie, którzy są wolontariuszami, angażują się w pomaganie innym wykazują większy optymizm i pogodniejsze podejście do życia. Jednocześnie spada poczucie przygnębienia, depresji i bezsilności a wzrasta poczucie więzi z innymi.

Wszechstronna osobowość

To badania psycholog Patrici Linville. Różnorodne cechy naszej osobowości wyrażane są poprzez różne zainteresowania i różne role w naszym życiu, np.: hobby, zainteresowania zawodowe, wolontariat, działania artystyczne itp. Im bardziej różnorodna jest osobowość, tym bardziej jesteśmy odporni na życiowe wahania „w górę” i „w dół”.

Jak tę wiedzę wykorzystać?

„Wzmacnianie zdrowych cech wymaga pracy nad sobą i regularnej praktyki. Trening pod kierunkiem psychologa może przyspieszyć ten proces. Dobrą metodą jest rozpoczynanie od prostych podstawowych kompetencji, możliwych do nauczenia w jeden weekend.”- twierdzi prof. Aleksander Teisseyre. „Taki trening powinien być oparty na zasadzie: od prostych kompetencji do trwałych, konstruktywnych postaw przynoszących siłę i zdrowie.”
Jedna z zasad psychoterapii, której stosowanie uczy nas funkcjonowania w stresie i dzięki której unikniemy wielu problemów mówi: „Daj mi odwagę, by zmienić to, co zmienić mogę, i daj mi siłę, by pogodzić się z tym, na co nie mam wpływu. I naucz mnie odróżniać jedno od drugiego”. Pamiętajmy – to od nas zależy nasze życie, i to jak je przeżyjemy.
W wykorzystaniu tej wiedzy w życiu codziennym pomoże ci darmowy 10-dniowy e-kurs „Nowoczesne sposoby radzenia sobie ze stresem" (www.stres.eduinnowacja.pl).


Źródła:
Henry Dreher "The Immune Power Personality: 7 Traits You Can Develop to Stay Healthy"
Aleksander Teisseyre „Nowe spojrzenie na stres”

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl